Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pekiniak
Przyjaciel Forum
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Wto 1:55, 29 Cze 2010 Temat postu: |
|
Przyszła pewnego razu Policja do Bacy. Jeden z policjantów mówi po chwili:
- Musimy zamknąć Bacę, bo pędzicie bimber.
- Czemuż to? - zdziwił się Baca.
- Bo znaleźliśmy w stodole u Bacy aparaturkę do pędzenia bimbru. - wyjaśnił mu drugi policjant.
Na to Baca:
- To zamknijcie mnie też za gwałt, przeca aparaturke też posiadam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Pekiniak
Przyjaciel Forum
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Wto 1:55, 29 Cze 2010 Temat postu: |
|
Przychodzi turysta i pyta sie bacy.Jest straszna ulewa baco czemu nie naprawicie cieknącego dachu??Baca:jak pada to jak mamy naprawiać a jak nie pada to po co
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pekiniak
Przyjaciel Forum
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Wto 1:55, 29 Cze 2010 Temat postu: |
|
Gazda uprawia seks z Gaździnką od tyłu a Gaździnko woło:
- Gazdo gniewom się.
- Na cóz się to gniewocie Gaździnko?
- Jo się nie gniewom tylko wom sie gnie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pekiniak
Przyjaciel Forum
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Wto 1:56, 29 Cze 2010 Temat postu: |
|
Baca kupił na jarmarku w Nowym Targu łańcuch dla krowy. Idzie przez rynek, wlecze łańcuch za sobą i okropnie przy tym hałasuje.
- Gazdo, dlaczego ciągniecie ten łańcuch? - pyta strażnik miejski.
- A co mom go pchoć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pekiniak
Przyjaciel Forum
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Wto 1:56, 29 Cze 2010 Temat postu: |
|
Baca piłuje gałąź.
Idze turysta i mówi:
- Bacu spadniecie.
- Nie spadniemy - i piłuje dalej.
Turysta idzie z powrotem i mówi:
- Mówiłem, że spadniecie.
Baca:
- Skąd wiedział? Prorok jakiś czy co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pekiniak
Przyjaciel Forum
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Wto 1:56, 29 Cze 2010 Temat postu: |
|
Policjant aresztuje bacę za robienie bimbru.
- Ale ja nie robiłem bimbru!
- Ale aparaturę macie.
- To aresztujcie mnie też za gwałt.
- A zgwałciliście kogoś?
Nie, ale aparaturę mam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pekiniak
Przyjaciel Forum
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Wto 1:56, 29 Cze 2010 Temat postu: |
|
Siedzi baca na kamieniu. Zagaduje go turysta.
-Achoj baco co tak siedzisz?
-Achoj cie to obchodzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pekiniak
Przyjaciel Forum
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Wto 1:57, 29 Cze 2010 Temat postu: |
|
chłop pierze kota , koło niego przechodzi baca i mówi kota się nie pierze a on odpowiada pierze pierze . Idzie baca z powrotem i widzi zdechłego kota i mówi mówiłem że kota się nie pierze a on mówi pierze pierze ale nie wiruje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pekiniak
Przyjaciel Forum
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Wto 1:57, 29 Cze 2010 Temat postu: |
|
Dwóch górali postanowiło sprawdzić ile ludzi jest w knajpie w Żywcu.
Uradzili, że jeden będzie wyrzucał gości a drugi liczy. Tak tez zrobili
Słychać brzęk tłuczonego szkła, okrzyk "O Jezu" a góral liczy:
- Roz,
Znowu okrzyk i:
- Dwa
W pewnym momencie brzęk i wylatujący mówi:
- Teroz nie licz bo to jo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pekiniak
Przyjaciel Forum
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Wto 1:57, 29 Cze 2010 Temat postu: |
|
Sędzia do górala:
- Ile macie dochodów?
- Wysoki sądzie, do chodów to ja mom dwie nogi, ale obie kipskie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pekiniak
Przyjaciel Forum
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Wto 1:57, 29 Cze 2010 Temat postu: |
|
Spotyka się dwóch górali wysoko w górach.
- Baco, wełna drożeje!
- A kto tak powiedział?
- Wałęsa.
- A gdzie on pasie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pekiniak
Przyjaciel Forum
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Wto 1:58, 29 Cze 2010 Temat postu: |
|
Autostopowiczka zatrzymuje samochód na drodze z Poronina do Zakopanego.
Samochód zjeżdża na pobocze i szofer odkręca okienko.
Autostopowiczka wsadza głowę do środka, a wtedy kierowca podkręca
szybko okienko, wychodzi drugą stroną, zadziera kieckę i odbywa stosunek z
rzeczoną autostopowiczką, poczem odkręca okienko i odjeżdża.
Wtedy zza drzewa wychodzi góral i rzecze:
- Auto, jak auto, ale takie drzwi to se musze kupić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pekiniak
Przyjaciel Forum
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Wto 1:58, 29 Cze 2010 Temat postu: |
|
Baca zatrudnił się w kopalni. Już pierwszego dnia miał pecha, bo wpadł
do starego, zapomnianego szybu. Zbiegli się koledzy i mówią:
- Franek, jesteś tam?
- Jo.
- Nic ci się nie stało?
- Ni.
- To wyłaź stamtąd.
- Kaj nie mogę, bo jeszcze lecę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pekiniak
Przyjaciel Forum
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Wto 1:58, 29 Cze 2010 Temat postu: |
|
Co robi baba w piecu?
Podnieca ogień i puszcza się z dymem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pekiniak
Przyjaciel Forum
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Wto 1:58, 29 Cze 2010 Temat postu: |
|
Wywiad z bacą:
- Baco, jak wygląda wasz dzień pracy? - Rano wyprowadzam owce na hale, wyciągam flaszkę i piję...
- Baco, ten wywiad będą czytać dzieci. Zamiast flaszka mówcie książka.
- Dobra. Rano wyprowadzam owce, wyciągam książkę i czytam. W południe przychodzi Jędrek ze swoją książką i razem czytamy jego książkę. Po południu idziemy do księgarni i kupujemy dwie książki, które czytamy do wieczora. Wieczorem idziemy do Franka i czytamy jego rękopisy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pekiniak
Przyjaciel Forum
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Wto 1:58, 29 Cze 2010 Temat postu: |
|
Siedzi baca na gałęzi i piłuje ją od strony drzewa.
Idzie turysta i mówi:
- Baco nie piłujcie bo spadniecie!
- Panocku, panocku spokojnie nie spadniemy.
Turysta poszedł dalej. Nagle ŁUP baca spadł.
Podnosi się cały obolały i mówi.
- Cholera prorok jakiś czy co?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pekiniak
Przyjaciel Forum
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Wto 1:59, 29 Cze 2010 Temat postu: |
|
Reporter telewizji polskiej przeprowadza wywiad z 80-letnim góralem - Baco powiedzcie co wy robicie, że dożyliście tego wieku?
- Nie mogę powiedzieć!
- Dlaczego??
- Bo ojciec mi nie pozwala.
- To wy macie ojca?
- No pewnie! Poszedł z dziadkiem na ryby!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pekiniak
Przyjaciel Forum
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Wto 1:59, 29 Cze 2010 Temat postu: |
|
NA PASTWISKU PASIE SIĘ KROWA
PO PEWNYM CZASIE BIEGNIE KRÓLICZEK Z PAPIEROSEM W RĘKU NA TO KROWA TAKI MAŁY A JUŻ PALI A ZAJĄCZEK NA TO TAKA DUŻA A BEZ STANIKA
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pekiniak
Przyjaciel Forum
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Wto 1:59, 29 Cze 2010 Temat postu: |
|
Przyjeżdża kuzyn do bacy w odwiedziny. Wchodzi do domu bo deszcz leje. I pyta się bacy.
- Czemu nie zakleicie dachu bo przecieka?
Baca na to:
- przecie deszcz leje na dworze.
- A jak nie leje?
- To nie kapie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pekiniak
Przyjaciel Forum
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Wto 1:59, 29 Cze 2010 Temat postu: |
|
Idzie turysta i widzi bacę drapiącego się w plecy.
- Co, Baco, wsiura gryzie? - zagaduje turysta.
- Nie, w plecy - odpowiada baca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pekiniak
Przyjaciel Forum
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Wto 1:59, 29 Cze 2010 Temat postu: |
|
Jak górale mówią na mgłę?
- gówno widać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pekiniak
Przyjaciel Forum
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Wto 2:00, 29 Cze 2010 Temat postu: |
|
Turysta wynajmując pokój u gazdy w Zakopanem, zastrzega się:
- Cena jest wygórowana, ale niech tam, tylko żeby był spokój, i żadnych dzieci!
- Tu nima zadnych dzieci panocku...
Rano słychać potworny hałas i z poddasza zbiega wrzeszcząc niemiłosiernie wataha rozbrykanych dzieciaków. Oburzony turysta idzie do gazdy.
- Gazdo, miało nie być żadnych dzieci!
- Panocku, to nie dzieci, ino diabły wcielone!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pekiniak
Przyjaciel Forum
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Wto 2:00, 29 Cze 2010 Temat postu: |
|
Turystka nie zdąży wrócić do schroniska przed nocą więc postanawia zatrzymać się u bacy. Baca się zgodził. Wieczorem zebrało mu się na miłość. Wziął litr bimbru i dobiera się do turystki ta uprzedza, że ma okres, ale bacy to nie przeszkadza. Rano baca budzi się niewiele pamięta, patrzy pościel zakrwawiona turystki niema więc szuka, nie znajdując jej nigdzie siada i mówi do siebie: -jo jom chyba zabił!
Ale pobiegł jeszcze do łazienki patrzy w lustro i mówi:- jo jom chyba zeżarł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pekiniak
Przyjaciel Forum
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Wto 2:00, 29 Cze 2010 Temat postu: |
|
Pewnego razu turysta zadał bacy pytanie:
- Baco, czy macie wrzątek?
- Mom ino zimny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|